piątek, 28 stycznia 2011

Czy miłość z internetu ma sens?

Poznałaś na czacie świetnego chłopaka. Albo przynajmniej tak Ci się wydaje:-) Wymieniliście maile i teraz nie możesz doczekać się każdej wiadomości. Już ochrzciłaś go mianem księcia z bajki? Stop! Net to nie to samo, co związek w realu.

Dopóki czat pozostaje czatem
Nie ma nic złego w czatowaniu, rozmowach na gg czy skypie. Po to są, żeby z nich korzystać, nie? No, pod warunkiem, że nie spędzasz przy nich całego dnia:-) Fajnie jest czasem poklikać nie tylko z qmpelami, ale też z obcymi ludźmi. A jeśli miło zagada osobnik płci męskiej, wieczór przed komputerem na pewno będzie udany. Tylko wtedy jeden czat może Ci nie wystarczyć...

Długie rozmowy i maile
Masz już jego maila i gg, więc możecie rozmawiać nawet codziennie. Wydaje Ci się, że w końcu znalazłaś bratnią duszę? Przysłał Ci zdjęcie i stwierdziłaś, że jest niczego sobie? Hm... Wygląda na to, że jesteś na dobrej drodze do zakochania się. Zastanów się jednak, czy od razu chcesz go poznać w realu. A jeśli tak, nie nastawiaj się, że będzie na Ciebie czekał ideał. Wirtualni ludzie mogą się różnić od prawdziwych odpowiedników.

Uwaga, oszust!
Zdarzyło Ci się podawać się na czacie za chłopaka i nabijać z biednych dziewczyn, które leciały na miłe gadki? Albo przynajmniej podałaś niewłaściwy wiek i wymiary modelki, podczas gdy na obcasach ledwie przekraczasz 1,50m? Brzmi znajomo? Więc, pomyśl przez chwilę! Skoro Tobie udało się kogoś nabrać, dlaczego nie miałabyś stanąć po drugiej stronie? W necie kręci się pełno oszustów i musisz być na to przygotowana. Co oczywiście nie oznacza, że nie trafisz tu na kogoś naprawdę extra:-)

Z neta do realu
16-letnia Ola opowiada: „Mojego chłopaka poznałam na gg. Klikałam z nudów z ludźmi z miasta i przypadkiem trafiłam na Krzyśka. Gdy okazało się, że chodzimy do tej samej szkoły i oboje lubimy dobrego rocka, zaczęliśmy się spotykać. To był strzał w dziesiątkę!” Takie historie się zdarzają, więc kto wie – może spotka również Ciebie? Pamiętaj tylko o jednym – na pierwsze spotkanie z nieznajomym umawiaj się zawsze w miejscach publicznych. Może to być, pizzeria, kino, planty... Lepiej jednak nie zostawaj z nim od razu sam na sam. Po co kusić los?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz