Aztekowie wzbogacili go wanilią, papryką i płatkami kwiatów. Do dziś, w muzeum czekolady w fabryce Cadburry`s w Birmingham, serwuje się czekoladę a la Montezuma - z gałką muszkatołową, cynamonem, chilli i miodem.
W Europie Holender Jan van Houten, jako pierwszy oddzielił masło kakaowe i stworzył sypkie kakao. Specjaliści Cadburry`s wyprodukowali z niego pierwszą tabliczkę czekolady. Rudolf Lindt wymyślił mieszadło, dzięki któremu czekolada zyskała aksamitny smak, a Henri Nestle dodał do kakao mleko w proszku i powstała mleczna czekolada, która nie ma już walorów takich jak gorzka.
O ostatnich latach czekolada dostała się do laboratoriów. Aztekowie i Majowie uważali ją za lekarstwo. Naukowcy potwierdzili, że ma dobroczynny wpływ na serce i układ krążenia. Okazało się, że gorzka czekolada, bogata w magnez, miedź, potas i inne bioaktywne związki obniża ciśnienie krwi oraz normalizuje pracę serca.
Najprawdopodobniej duży wpływ na lecznicze działanie czekolady mają zawarte w niej polifenole oraz związki mineralne. Czekolada uelastycznia też naczynia krwionośne. Zawdzięczamy to argininie. Zwiększa ona produkcję 'naturalnej nitrogliceryny', czyli tlenku azotu, który rozszerza naczynia. Najnowsze doniesienia mowią o przeciwzakrzepowym działaniu czekolady za sprawą polifenoli o nazwie epikatechiny. Jest więc znakomitym środkiem zapobiegającym chorobie zakrzepowej oraz udarom niedokrwiennym.
Gorzki wybór
Czyżby czekolada miała same zalety ? Posiada ich całe mnóstwo, ale tylko ta gorzka. Czekolada mleczna jest mniej wartościowa, bo dodatek mleka sprawia, że dobroczynne polifenole stają się nieaktywne i nie mamy z nich pożytku. Biała jest zupełnie pozbawiona wartości leczmiczych.
Ku zdumieniu badaczy gorzka czekolada wpływa też na gospodarkę tłuszczową organizmu. Okazało się bowiem, że tuż po zjedzeniu zwiększa aż 12 proc. ilość ochronnego, 'dobrego' cholesterolu [ jest on także w jajach ] - HDL.
Obniża natomiast stężenie frakcji - LDL.
Czekolada zapobiega utlenianiu lipidów i przez normalizację frakcji cholesterolu działa jako czynnik prewencyjny w rozwoju miażdżycy oraz innych chorób naczyń krwionośnych. Badania wykazały, że konsumpcja czekolady zwiększa też wrażliwość organizmu na działanie insuliny, co jest istotne dla osób ze skłonnością do cukrzycy.
Gorzkie złoto, jak czasem nazywa się czekoladę, to także znakomity środek zmniejszający napięcie nerwowe. Zwiększa bowiem produkcję 'hormonów szczęścia' [ naturalnych narkotyków ] w mózgu - endorfin.
Poziom stresu obniża także teobromina - psychostymulująca substancja zawarta w ziarnach kakaowca. Czekolada jest też antydepresantem, bo zawiera dużo serotoniny. Do całego rejestru jej zalet trzeba doliczyć działanie przeciwstrzeniowe. Dlatego też, z okazji zbliżających się świąt, warto zagospodarować parę groszy, by ofiarować babci/mamie ten przysmak. Na pewno się ucieszą i .. podzielą się z wami ; )
Czekolada również przeciwutlenia.
Czekolada gorzka jest niezmiernie zdrowa, ale pamiętajmy, że to produkt wysokokaloryczny. Jeśli chcemy się nią raczyć, trzeba ograniczyć pozostałe produkty żywieniowe. Ponadto jedzenie dużych ilości czekolady może wywołać bóle głowy spowodowane rozszerzeniem się naczyć krwionośnych w mózgu. Nie zapominajmy tez o psychoaktywnych substancjach w czekoladzie np. teobrominie i kofeinie, które mogą u niektórych osób negatywnie wpłynąć na nastrój. Duża zawartość argininy natomiast bywa przyczyna przyspieszenia rozwoju opryszczki.
Warto więc zachować umiar. Tak jak w przypadku wielu zdrowych i korzystnych produktów spożywczych, czekoladę trzeba rozsądnie dawkować.
Zwiększenie ilości zjadanych zdrowych rzeczy nie tylko nic nie daje, a może być wręcz szkodliwe. Jedna kostka gorzkiej czekolady dziennie może znakomicie wpłynąć na zdrowie. Cała tabliczka ściągnie na nas kłopoty, choćby w postaci niestrawności. Pamiętajmy, by szukać gorzkiej czekolady zawierającej 70-90 procent ziarna kakaowego. Ma największe prozdrowotne właściwości i to ona jest rokomendowana przez lekarzy.
Jeśli zrobiłam wam ochoty na czekoladę to bardzo przepraszam ; )
Mam nadzieję, że wykorzystacie tę ochotę w dobry sposób, jedząc kilka niewielkih kostek gorzkiej czekolady w ciągu dnia : )
[ chociaż mleczna też jest pyszna ].
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz