Niektórzy nawet dotąd mają jakieś kolorowe breloczki. Teraz często robi się bransoletki z muliny, a może warto, więc powrócić też do filofan’ów? Takie plecionki mogą nas nauczyć wytrwałości i cierpliwości w dążeniu do celu. Poza tym mogą w fajny sposób ozdobić nam plecak czy piórnik. Taki breloczek może być również prezentem, jeżeli cenimy oryginalność i własnoręczność ; ]
W 2010 r. powstała nawet książka jak pleść Filofun pt., Filofun, Cuda z plastikowych kabelków’’
Gdzie można kupić takie żyłki do plecienia?
Można popytać w sklepach z zabawkami, lub poszukać na allegro. Oto stronka gdzie możecie je kupić:
http://allegro.pl/listing.php/search?sg=0&string=filofun
Wkleję Wam tu krótką instrukcję jak zrobić sobie wymarzony breloczek:
1. Zwiąż dowolnym sposobem dwie linki. Ułóż filki tak jak na obrazku.
2. Zrób pętle z dwóch leżących na przeciwko siebie linek, pozostałe przełóż przez powstałe pętle.
3. Ułóż linkę 4 po przekątnej do linki 3 i przeciągnij przez powstałe pętle filki 1 i 2
4. Zaciągnij filki i powtarzaj krok 3. Pamiętaj, aby wiązać linki wciąż w jedną stronę!
Drugi sposób:
1.Zwiąż dowolnie dwie linki. Następnie ułóż je tak, jak jest to pokazane na rysunku.
2.Zrób pętle z dwóch leżących na przeciwko siebie linek, tak jak na obrazku. Dwie pozostałe przełóż przez powstałe pętle, następnie zaciągnij wszystkie żyłki.
3.Zrób ponownie pętle z linek 1 i 2, lecz tym razem w drugą stronę (tak jak na obrazku 6). Przełóż żyłki 3 i 4 przez powstałe pętle. Zaciągnij.
4.Wracasz do punktu 2. Powtarzaj kroki 2 i 3 do momentu, gdy Twój filofun będzie taki, jak chcesz. Pamiętaj, aby wiązać żyłki na przemian.
Aby dowiedzieć się jak robić filofun możemy znaleźć również instrukcję w postaci filmików na YOU TUBE. Plusem jest to, że są także filmiki po polsku. Oto parę filmików:
http://www.youtube.com/watch?v=bmO4lsi8NBY&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=eVB-_yc-bfI&feature=fvw
Życzę miłej zabawy i wytrwałości w robieniu filofun’ów ; ]
Źródło: Instrukcję wzięte ze strony: http://miss-franklin.bloog.pl
Pamiętam, że jak chodziłam do 5-6 klasy (czyli jakoś 6-7 lat temu), to wtedy był największy szał na to :) Mama kupiła mi książkę o filofun, ale widocznie ją wydałam, bo nie mogę jej poszukać. A szkoda, bo fajne rzeczy w niej były ;)
OdpowiedzUsuń